Ponad 30 lat temu zostałem odwołany w szkole średniej za napisanie artykułu do gazety szkolnej o tym, jak jesteśmy oszukiwani przez rdzennych Amerykanów w związku z fałszywymi roszczeniami do ziemi i odszkodowaniami. Ludzie naprawdę chcieli się ze mną bić. Nauczyciele byli oburzeni. A w mojej szkole nie było nawet jednego rdzennego Amerykanina. Nic dziwnego, że to wszyscy biali liberałowie poczuli się urażeni. Moi rodzice powiedzieli mi, żebym natychmiast przestał. Że utrudniam sobie życie bez powodu. Byłem dobrym uczniem. Miałem najwyższe oceny. Mogłem pójść na każdą uczelnię i zdobyć dobrą pracę, gdybym tylko postępował zgodnie z zasadami. Wziąłem ich radę do serca. Milczałem na temat swoich opinii. Nigdy więcej nie napisałem artykułu do gazety. Przeszedłem przez szkołę bez problemów i otrzymałem pełne stypendia na kilku najlepszych uczelniach. Było łatwo, ale w pewien sposób wstydliwie. Chroń Charlie'ego Kirka za wszelką cenę.🙏