Nie jest zaskoczeniem, że lewica szykuje się, aby przypisać to Nickowi Fuentesowi, twierdząc, że zabójca był groyperem. Niestety dla nich, to twierdzenie nie pasuje do żadnych faktów na miejscu (nie że ich to obchodzi). Zabójca określił Kirka jako "fascystę". To termin używany wyłącznie przez lewicę jako obelga wobec prawicy. Pomysł, że zabił Charliego, ponieważ nie był wystarczająco prawicowy, ale jednocześnie uważał Charliego za "fascystę", jest całkowicie niespójny. Absolutna bzdura.