Nie mogę "zjednoczyć się" z Lewicą, ponieważ chcą, żebym umarł. Będą pluć na mój grób, gdy umrę, i śmiać się w twarze mojej żony i dzieci. Nie może być jedności z takimi ludźmi. Ale zjednoczę się z każdym po Prawej stronie. Tym samym porzucam wszelkie urazy lub osobiste waśnie, które mogłem mieć z kimkolwiek z mojej strony. Może w przyszłości podejmiemy te argumenty. Teraz musimy stać razem.