Odsunięcie Jimmy'ego Kimmela od władzy to nie jest kultura odwoływania. Zrobił żart, a szef FCC postawił bezpośrednie zagrożenie w wyniku tego, a jego sieć się wycofała. To w najgorszym wypadku atak na wolność słowa, a w najlepszym bezpośrednia próba wykorzystania FCC w imię polityki.