Cobb: Mamy po raz pierwszy w historii prezydenta, który nakazuje swojej AG oskarżyć swoich wrogów. A AG, zamiast być niezależną siłą, którą powinna być, mówi: Tak, proszę pana. Jak szybko mogę to dla pana załatwić? Myślę, że jeśli martwi się o sprawiedliwość dla ludzi, którzy wprowadzili kraj w błąd, to powinna zastanowić się nad swoimi postępowaniami potwierdzającymi, ponieważ mówiła o sprawiedliwości bezstronnej. A to nie jest to.