najlepszym argumentem za rozwojem Arktyki jest konkurowanie z Chinami i Rosją, które mają interesy w tym regionie. NSR i przejście północno-zachodnie są niezwykle przesadzone pod względem znaczenia, a złoża surowców są trudne i kosztowne do wydobycia. Rosja ma 20% swojego PKB w Arktyce, ponieważ musi; my nie mamy, ponieważ mamy Teksas.
Drugim najlepszym argumentem jest to, że jest to wstęp do rozwoju przestrzeni — jest to łatwiejsze na każdy sposób, a mimo to nadal bardzo trudne. 1 milion ludzi powinien mieszkać w Nome na Alasce.
esej poniżej 👇
Jednym z bardziej niedocenianych obszarów obecnie jest budowanie systemów i rozwiązań dla Arktyki.
Ważne zarówno strategicznie, jak i komercyjnie (przejście północno-zachodnie, zasoby naturalne, infrastruktura itp.), oraz granica, której potencjał był stosunkowo mało badany. Ponadto, region zmienia się wystarczająco wolno, aby wymagać długoterminowej perspektywy w budowaniu.