W związku z tymi wszystkimi postami krążącymi na temat estetyki algebry liniowej (to nie jest naprawdę debata, jeśli dobrze znasz temat: algebra liniowa jest doskonała i piękna, nie słuchaj dziennikarzy!), pomyślałem, że podzielę się moim starym wpisem na blogu o gościu, który wynalazł większość z tego, ale nie otrzymał uznania ani kredytu aż wiele lat później: